Strona główna / Aktualności / IGA: Dalszy ciąg biegu

IGA: Dalszy ciąg biegu

Mama Igi napisała:

Iga siedzi na dywanie, w rączkach trzyma chrupkę, precyzyjnie przytrzymuje ją obydwiema  rączkami, jeden ruch w bok jedej rączki i chrupka upada. Z trudem próbuje ją podnieść i ponownie wkłada do buzi.

Przed Igą pięć operacji rozdzielania palców dłoni. Bardzo ważne jest, aby leczenie operacyjne zostało zakończone przed trzecimi urodzinami. Dzięki temu dziecko będzie mogło prawidłowo poznawać świat, dotykać, chwytać. Jest to niesamowite ważne dla jego prawidłowego rozwoju. Iga nie może oprzeć się na dłoniach, próbuje z całych sił, ale zrośnięte paluszki utrudniają jej raczkowanie. Wrastający paznokieć ciągle sprawia ból. Mimo tych utrudnień ona tak bardzo chce.

Pamiętam pierwszą wizytę u chirurga ręki w Polsce, rozwianie nadziei na to, że Iga będzie posiadała wszystkie paluszki.  Potem niecierpliwe oczekiwanie na konsultację w Hamburgu i decyzja o objęciu Igi dalszym leczeniem. Niemieccy chirurdzy rozdzielą i zrekonstruują jej  wszystkie paluszki.  Pamiętam tę ogromną radość z tak szybkiego terminu operacji i obawy, czy uda nam się zdobyć na pierwszą operację prawie 6 tysięcy euro.  Termin operacji został wyznaczony na 14 marca. Mamy niewiele czasu.

W Polsce na pierwszą operację rozdzielenia palców Iga musiałaby czekać od 3 do 4 lat. Taka jest smutna rzeczywistość w naszym kraju. W szpitalu w Poznaniu obecnie operowane są dzieci, na których skierowaniu do szpitala widnieje rok 2008. Igi skierowanie  jest z 2011 roku. Więc jeszcze przed nią kilka lat czekania. Dopiero za 3-4 lata mogłaby chwycić ciasteczko jedną rączką, wziąć do rączki kredkę, posprzątać zabawki. My robimy wszystko, aby nasza córeczka już w marcu tego roku miała szansę chwytać. Taką szansę dają nam lekarze z Hamburga.

W istnym maratonie po zdrowie Igi towarzyszą nam ciągle  wspaniałe Anioły i  kiedyś wspólnie osiągniemy metę. Powiemy sobie, że zrobiliśmy wszystko, co tylko było możliwe, aby ułatwić Idze życie.

Za oknem świst wiatru, nasza dziewczynka słodko śpi, oddycha spokojnie. Patrzę na rozrzucone na dywanie zabawki i uśmiecham się sama do siebie.

źródło: www.igareglewska.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udowodnij to że nie jesteś programem *