Była poczytalna. Grozi jej dożywocie

Lada dzień do sądu trafi akt oskarżenia przeciwko pochodzącej z gminy Ostrowite Agnieszce B. i Kamili M. ze Słupcy. Obie będą odpowiadać za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

Kilka tygodni temu informowaliśmy o nowych zarzutach, jakie prokurator im przedstawił. – Zebrany w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na to, że obie podejrzane miały na celu zadawanie dodatkowego cierpienia swojej ofierze. Świadczy o tym nie tylko ilość zadanych ciosów nożem, ale także inne okoliczności. Ustalono, że pokrzywdzony mężczyzna przed śmiercią był m.in. przypalany, a także miał nacinane uszy oraz palce. Te wszystkie okoliczności jednoznacznie wskazują na to, że mamy do czynienia z zabójstwem ze szczególnym okrucieństwem – wyjaśniał prowadzący śledztwo prokurator Krzysztof Szczesiak. Po zmianie zarzutów Agnieszka B. (41 l.) i Kamila M. (32 l.) zostały skierowane na badanie psychiatryczne. Szczegółowych wyników prokurator nie ujawnia. Wiemy jednak, że biegli psychiatrzy nie stwierdzili u słupczanek choroby psychicznej. Nie doszukali się też niczego, co w znaczny sposób wpływałoby na ograniczenie ich poczytalności. W tej sytuacji obie będą odpowiadać za swój czyn. Akt oskarżenia lada dzień trafi do Sądu Okręgowego w Koninie. Słupczankom grozi dożywocie. Przy utrzymaniu kwalifikacji zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, minimalna kara, jaką sąd może wymierzyć Kamili M. to 12 lat więzienia. Z jeszcze surowszą dolną granicą kary musi się liczyć Agnieszka B., która odpowiada w warunkach recydywy. Do sprawy wrócimy, gdy ruszy proces. Pierwsza rozprawa najprawdopodobniej zostanie wyznaczona po wakacjach.

Do zabójstwa doszło w styczniu br. w domu przy ul. Matejki w Słupcy, w którym obie słupczanki zajmowały jeden pokój. Zamordowany mężczyzna mieszkał w sąsiednim pokoju. Miał 68 lat.