Słupecka prokuratura nie znalazła dowodów na to, że Agnieszka P., organizatorka tegorocznych kolonii w Giewartowie dopuściła się przestępstwa oszustwa.O koloniach w Giewartowie było głośno latem tego roku. Jeden z turnusów został przerwany, gdyż Agnieszka P. nie wypłaciła pieniędzy ani właścicielom ośrodka, ani kadrze opiekującej się dziećmi. Wyjaśnieniem okoliczności sprawy zajęli się słupeccy śledczy. Kilka dni temu prokurator podpisał się pod decyzją o umorzeniu śledztwa. Nie znaleziono bowiem dowodów na to, że Agnieszka P. działała z zamiarem dokonania oszustwa. A to jest kluczowe do rozstrzygnięcia, czy mamy do czynienia z przestępstwem, czy nie.
Właścicielom ośrodka kobieta nadal jest winna ok. 70 tys. zł.
Więcej o sprawie przeczytasz w najbliższym wydaniu Kuriera.