Gmina chce kupić ośrodek w Kosewie

Gmina Ostrowite chce kupić grunty i budynki ośrodka Szansa w Kosewie, by utworzyć tam własny kompleks rekreacyjny. Radni dali już wójtowi zielone światło do rozmów z władzami powiatu w tej sprawie.

Temat sprzedaży ośrodka Szansa pojawia się już od kilku lat. W 2018 r., w ostatnich dniach poprzedniej kadencji ówczesne władze powiatu z Mariuszem Rogą na czele ogłosiły przetarg na sprzedaż tych nieruchomości, które zostały wycenione wówczas na 3,5 mln zł. Kiedy starostą został Jacek Bartkowiak zapewniał, że za taką kwotę powiat ośrodka nie sprzeda. – Na pewno Kosewa za 3,5 mln nie sprzedamy. Co prawda ustawa, która nakłada obowiązek zmniejszenia liczby podopiecznych do 14 osób stawia pod dużym znakiem zapytania przyszłość ekonomiczną takich ośrodków jak Szansa, ale musimy się zastanowić, czy stworzyć tam inną instytucję o charakterze socjalnym, czy sprzedać. Jeśli sprzedać to za dużo większe pieniądze i przeznaczyć je na podobny cel. Ja szczerze mówiąc bym wolał, żeby Kosewa nie sprzedawać. Mam osobiste sentymentalne wspomnienia z tamtych miejsc z młodości, szkoda zrezygnować z takiego pięknego kawałka terenu – na jednej z pierwszych sesji rady gminy w obecnej kadencji mówił Jacek Bartkowiak.

Wkrótce Szansa przeniesie się z Kosewa do Strzałkowa. Władze powiatu, do którego należą nieruchomości w Kosewie będą musiały zastanowić się, co z nimi zrobić. Jedną z możliwości jest ogłoszenie przetargu na ich sprzedaż. Gmina Ostrowite chce jednak temu zapobiec i odkupić cały ośrodek w trybie bezprzetargowym. Na ostatniej sesji radni podjęli uchwałę o wyrażeniu zgody na nabycie tych nieruchomości. Dokładnie chodzi o trzy działki o łącznej powierzchni ok. 5,5 ha, wraz z budynkami. – Stanowiłoby to kompleks rekreacyjny, który miałby zostać utworzony na terenie gminy Ostrowite – mówił na sesji wójt. Od uchwały do zakupu jeszcze daleka droga. Radni jednak dali już wójtowi zielone światło, by prowadził negocjacje w tej sprawie z władzami powiatu.

Czy powiat sprzeda gminie Szansę, czy będzie wolał wystawić atrakcyjne grunty na sprzedaż, licząc być może na większy zysk? Tego jeszcze nie wiadomo. – Na posiedzeniach zarządu powiatu nie było jeszcze dyskusji na ten temat – mówi starosta Jacek Bartkowiak i dodaje, że temat może zostać poddany pod obrady w lipcu. Później swoje stanowisko wyrazi rada powiatu, do której ostatecznie będzie należeć decyzja o przyszłości Szansy. O rozstrzygnięciach w tej sprawie będziemy informować w Kurierze.