Władze gminy rezygnują z budowy w Ostrowitem publicznej toalety. Pieniądze przeznaczą na dużo ważniejszą inwestycję – budowę nowej studni w Kąpielu.
Pod koniec lipca studnia w Kąpielu, dzięki której znaczna część gminy zaopatrywana jest w wodę, uległa awarii. Na tyle poważnej, że potrzebuje kapitalnego remontu, a to gminie się nie opłaca. – Remont kosztowałby 80 proc. wartości budowy nowej studni, a wydajność byłaby o 20 proc. mniejsza. I nadal nie mielibyśmy gwarancji, czy za chwilę znowu się nie popsuje. Dlatego podjęliśmy decyzję o budowie nowej studni – na ostatniej sesji informował wójt Henryk Tylman.
Więcej na ten temat w aktualnym numerze Kuriera.
Studnie się wierci nie buduję:)
Publiczna toaleta to potrzebna na ” plaży gminnej” w Giewartowie. W sezonie ludzi mnóstwo, dwa punkty gastronomiczne na plaży a „toalety” wołają o pomstę do nieba. Wstyd dla gminy!
Turysto wakacje juz sie kończą wiec do domu a woda jest potrzebna cały rok a i tak chodzicie sikać po krzakach bo tak wygodniej pozdrawiam
Do qqq : owszem woda potrzebna jest cały rok ale przy takim podejściu do turystyki w naszej gminie , to najlepiej Giewartów zaorać , posiać kukurydzę a w niej postawić banery ” Zapraszamy do Powidza – Ostrowite turystów nie chce „.
Kuba, punkt dla Ciebie 😀
od ewy, zapachy z toj toja to niczym chanel No 5
qqq ja do domu wróciłem. Będę się teraz chwalił znajomym gdzie byłem i co widziałem.
No właśnie Turysta wrócił do domu i co powie,że w Giewartowie niema nawet kibla…WSTYD GMINA…
Jasne – postawmy „kibel” w Giewartowie – a co tam, niech w kranach zabraknie wody – to nie takie ważne dla mieszkańców Gminy. sry za szyderczą ironię – ale proszę zauważyć, że wg powyższych wpisów, nikogo nie obchodzi bezpieczeństwo „wodne” naszych rodzin. A tu trzeba było wybrać najbardziej mądrą decyzję (w tej chwili) i taką włodarze naszej gminy podjęli – brawo 🙂
tk Sens mojej uwagi nie był złośliwy i niepotrzebne te nerwy. Woda jak najbardziej potrzebna i nic mi do tego. Nadmieniłem tylko, że w tych czasach toaleta w takich miejscach to konieczność. I to nie jest moja wizytówka, tylko wasza ( ja tylko przejazdem) i co Wy z tym zrobicie to tak naprawdę nie moja sprawa. Nadmienię tylko, że mieć taką perełkę jak wasze tereny i nie dbać o to, to wielki błąd.