Strona główna / Aktualności / Iga: Jak bumerang

Iga: Jak bumerang

Strach o Igę jaki nam towarzyszy, czy będzie zdrowa do operacji sięga punktu kulminacyjnego – na blogu Igi pisze jej mama. Przeczytaj cały wpis.

Mama Igi napisała:

Zastanawiamy się, czy nie jechać wcześniej do Monachium. Jej ciągłe infekcje wracają jak bumerang, nieprzerwanie od ponad trzech miesięcy. Proszę o radę doktora Gerneta. W skrzynce emailowej widzę upragnioną wiadomość od niego. Nasz chirurg zaleca obecnie wyleczenie Igi, następnie krótka przerwa w leczeniu antybiotykiem i przed operacją ponownie antybiotyk. Możemy oczywiście przyjechać wcześniej do Monachium, tylko, że tam też Iga otrzyma antybiotyk.

Na obecnym  etapie u Igi, z silnym katarem i kaszlem pomóc mogą jedynie zastrzyki. Po raz kolejny idę z Igą do przychodni. Właściwie to nie ma tygodnia, żebym nie była  z nią w przychodni bądź lekarz u nas w domu.  W poczekalni radosna moja dziewczynka śmieje się do wszystkich wokół. Wszyscy nas tam znają doskonale i traktują Igę z wyjątkową wrażliwością. Po raz kolejny zastrzyki, Iga znosi je bardzo dzielnie, mimo iż są bez znieczulenia. Znieczulenie może otrzymać dziecko po ukończeniu roku. Najważniejsze, żeby była poprawa. Pierwsze lata życia dziecka z zespołem Aperta to ciągłe operacje. Czy to nie wystarczy? Dlaczego czepiają się nas jeszcze takie zupełnie normalne sprawy? Bonus jaki Iga otrzymała od życia, jest już wystarczająco dotkliwy.

źródło: www.igareglewska.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udowodnij to że nie jesteś programem *