W niektórych gminach naszego powiatu wkrótce rozpocznie się cykl zebrań wiejskich, na których mieszkańcy wybiorą sołtysów na kolejną kadencję. Gmina Ostrowite z sołeckimi wyborami poczeka do jesieni. Wójt zwraca uwagę, że gmina ma na to pół roku, czyli licząc od kwietniowych wyborów samorządowych, termin upłynie dopiero w październiku. Jesienne terminy pozwolą na załatwienie dwóch istotnych kwestii podczas zebrań w poszczególnych miejscowościach. Mieszkańcy wybiorą sołtysów i zdecydują o przeznaczeniu pieniędzy z funduszu sołeckiego na nowy rok.

Potrzeba dużych zmian na stanowisku sołtysa Szczególnie w miejscowości giewartow i Kosewo zmiany zmiany potrzebujemy zmian sołtysów
Sołtys nie powinien być też radnym!
Sołtys to ciężki kawałek chleba,wcale im nie zazdroszczę tylko współczuję.
Za żadne pieniądze nie chcę być sołtysem.
Izdebno też do zmiany
A czy radny może pracować zawodowo posiadać gospodarstwo (nawet jeżeli oddał w dzierżawę) i widnieć jeszcze jako kierownik czy prezes w innych instytucjach???
A nie przyszło wam do głowy że sołtysa wybierają mieszkańcy na zebraniu wiejskim? I ilu wtedy jest chętnych? Najczęściej nie ma chętnych do pełnienia tej funkcji. Nie ma też odważnych aby wstali i powiedzieli że ta czy inna osoba się nie sprawdziła. Na ilu zebraniach jest kworum? Do Rady Sołeckiej idą ludzie z łapanki. A jak przychodzi do pomocy w pracach w sołectwie to parę osób , wiecznie jedni i ci sami pracują a reszta ma to totalnie gdzieś. Tylko potem siadają przy komputerze i piszą, tego zmienić , tego zmienić i następny też niedobry, najczęściej na cudzej wsi by zmieniali. Ciekawe co zrobicie jak wam sołtysi z długoletnim stażem powiedzą że mają dosyć i chcą świętego spokoju , że chcą stanąć z boku i krytykować. Bo przecież to łatwiej.
Już czas abyście zaczęli się rozglądać za naiwniakami którzy zechcą się 5 lat męczyć za pół darmo.
Kosewo zmiana konieczna i giewartow bardzo pilna potrzeba dużych zmian ludzie którzy to czytajcie stop zatrzymać to lewactwo
No bez przesady, co ten sołtys takiego robi? Rozniesie podatek, od którego ma 10% płacone? Za darmo tego nie robi, a poza tym co się dzieje w sołectwach? Remonty świetlic? A to sołtys robi czy gmina? Wydaje mi się, że wszystkie formalności załatwiają urzędnicy, robotę robi wykonawca a sołtys podjedzie zobaczyć co z czym. W starej Olszynie sołtys robi coś dla dzieci, kobiet a inni? Czekają aż wpłynie dieta i jeszcze opowiadają jak to mało dostają. Żeby coś dostać to powinno się coś robić! A przepraszam, czasem przekazać muszą mieszkańcom kurende z gminy
Sołtys sam sobie pisze komentarz,żalosne.
Do „sołtys”. Od razu widać że nie masz bladego pojęcia co należy do sołtysa i co faktycznie sołtys robi. Widać że nie wyściubiasz nosa poza swoje podwórko. Po pierwsze – inkaso za zebrany podatek nie jest wynagrodzeniem sołtysa tylko inkasenta, którym może być każdy kogo wskaże urząd gminy. Akurat w gminie Ostrowite funkcję inkasenta powierza się sołtysowi. Po drugie – dużo osób płaci podatek w banku lub elektronicznie. Po trzecie wcale nie jest to 10%. Zorganizowanie imprezy dla mieszkańców wsi wymaga zaangażowania się kilku osób co najmniej przez 3 – 4 miesiące, dogrania atrakcji, znalezienia sponsorów, dopilnowanie wszystkiego i rozliczenie. Nie tylko Stara Olszyna coś robi ale większość sołectw. Sołtysi winni uczestniczyć w sesjach Rady Gminy ale zazwyczaj jest tylko kilka tych samych , reszta olewa totalnie. Wspomnę jeszcze o funduszu sołeckim, którego realizacja spoczywa na sołtysie. O Strategii Rozwoju Miejscowości, o pieczy nad świetlicą, łącznie z tak prozaiczną czynnością jak zadbanie o wodę, ścieki, opał .
Nikt niczego za sołtysa nie załatwia, za wszystkim trzeba chodzić, o wszystkim pamiętać. A robota wykonawców? Bajki dla naiwnych. Jak się samemu nie zrobi to nie jest zrobione a wykonawcy to tylko na duże roboty które zdarzają się rzadko jeżeli jest jakiś projekt realizowany a i tak wtedy sołtys musi zorganizować nieodpłatną pracę mieszkańców jako wkład własny. A dekoracje dożynkowe? Nie wszyscy dostali wszystko na tacy jak Stara Olszyna / opieram się na przykładzie przywołanym przez „sołtysa”/. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka, nie można oceniać dokonań innych jeżeli się nie wie co zrobili i co robią. Proponuję aby zanim zacznie się krytykować zapoznać się z tematem.
Stara Olszyna organizowała imprezy dla Mieszkańców nawet wtedy jak nie ,,dostala na tacy” sali, bo chyba o tym mowa. Wszędzie budowały się nowe albo ulepszały się sale – szkoda, że tutaj nie mogę wkleić tej lepianki, jaka stala przy drodze wojewodzkiej. Fajnie, jakby kazda wioska w gminie byla modernizowana i tętniła życiem, czy nie? w końcu to jedna gmina i Mieszkańcy. Mimo lepianki imprezy w plenerze odbywaly się, był dzień kobiet, był dzień dziecka, nawet mikołaj do dzieci przyszedł. Najgłośniej niestety krzyczy ten, co nic nie robi. Podpisuje się imieniem i nazwiskiem a nie pisze komentarzy anonimowo, bo widzę, że każdy taki mocny pod ,,nickiem in cognito” w internecie. Pozdrawiam