Od kilkunastu dni na ostrowickich ulicach można spotkać lisa. Sprawą mają się zająć myśliwi.
Radosław Domagalski, który z ramienia koła jest odpowiedzialny za rozwiązanie problemu z lisem, uspakaja, że zwierzę jest raczej niegroźne dla mieszkańców.
Choć lis nie powinien stanowić zagrożenia dla mieszkańców, Domagalski zapowiada, że będzie starał się „wykurzyć” zwierzę.
Apeluje przy tym o pomoc do mieszkańców Ostrowitego. Jeśli ktoś namierzy miejsce przebywania lisa, proszony jest o poinformowanie o tym myśliwego (tel. 665 195 045, proszę dzwonić wieczorem).
Więcej w najnowszym numerze Kuriera Słupeckiego.
a nie możę któryś z naszych myśliwych go cichaczem odstrzelić?