Nie rezygnują z hali

Radni nie wezmą pod uwagę wniosku zgłoszonego podczas ostatniego zebrania wiejskiego w Szyszłowie. Stanisław Basiński proponował, by rada jeszcze raz zastanowiła się nad budową pełnowymiarowej hali sportowej w Ostrowitem.
– Uczestniczyłem w zebraniu w Szyszłowie. Było takie parcie, żeby mnie wcisnąć w ziemię za budowę hali sportowej. Jak mogłem się tłumaczyłem. Powiedziałem, że lepiej pobudować większą halę, niż później dobudowywać – na piątkowym wspólnym posiedzeniu komisji rady gminy poinformował Jakub Bartosik.
O zebraniu w Szyszłowie pisaliśmy tydzień temu. Przypomnijmy, że zdaniem Stanisław Basińskiego gminy Ostrowite nie stać na utrzymanie tak dużego obiektu. Jego zdaniem, pełnowymiarowe boisko nie jest konieczne. Jego argumenty nie przekonują jednak władz gminy.
– Na temat budowy hali nie chcemy dyskutować. Decyzja już zapadła, projekt jest zrobiony, jest przygotowywany przetarg i w tym momencie mamy wycofać się z budowy? – krótko sprawę skomentował wójt Henryk Tylman.
– Nie ma opcji, żeby się wycofać – poparł go Jakub Bartosik.
– Przeprowadzono ankiety wśród społeczeństwa i większość opowiedziało się właśnie za budową hali – przypomniał Jacek Piguła.
Sprawę jednoznacznie skomentował również Mieczysław Gieczewski.
– Nie możemy robić paniki z wypowiedzi jednego czy dwóch mieszkańców – mówił radny z Mieczowicy.
Leszek Staszak przedstawił inny wniosek zgłoszony podczas burzliwego zebrania w Szyszłowie.
– Był duży nacisk, żeby gmina budowała wszystkim przydomowe oczyszczalnie ścieków tam, gdzie nie pójdzie kanalizacja. Wniosek był taki, żeby na 3 lata minimum zatrzymać drogi, a budować te oczyszczalnie. Na pewno nikt z radnych na to się nie zgodzi, żeby zatrzymać budowę dróg, bo wiadomo, że droga jest bardziej potrzebna niż oczyszczalnia. Proponowali tam, żeby w jakiś program wejść i żeby gmina to finansowała. Nie wiem, jak się radni na to zapatrują. Ja powiedziałem, że to przekażę – mówił radny z Lucynowa.