Strona główna / Aktualności / Parafia chce odzyskać ziemię w Dołach

Parafia chce odzyskać ziemię w Dołach

Parafia Ewangelicko-Augsburska w Koninie chce odzyskać 8 hektarów ziemi w Dołach w gminie Ostrowite. Niedawno w Warszawie odbyło się posiedzenie komisji regulacyjnej w tej sprawie.

Wniosek o odzyskanie tych gruntów ówczesny proboszcz parafii złożył już 21 lat temu. Powoływał się wtedy na ustawę o stosunku Państwa do Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP. – Nieruchomość ta po 1945 roku mylnie została potraktowana jako tzw. mienie poniemieckie i rozparcelowana, stąd też 31 października 1947 r. nie mogła być we władaniu parafii – napisał wniosku do komisji regulacyjnej złożonym 15 czerwca 1996 r. Wówczas ziemia w większości była już w rękach prywatnych rolników. Wszystko przez decyzję Powiatowej Rady Narodowej w Słupcy z 1966 r., na mocy której grunty przejęto na Skarb Państwa, a potem sprzedano właśnie rolnikom. Stwierdzono bowiem, że choć ziemia faktycznie wcześniej należała do parafii, od wielu lat użytkowana była przez lokalnych gospodarzy. W publicznych rękach pozostała jedynie 9-arowa działka, na której obecnie stoi świetlica wiejska w Dołach. W 2011 r. została ona skomunalizowana na rzecz gminy Ostrowite.

Ponad 21 lat od złożenia wniosku, na początku września br. komisja regulacyjna odbyła pierwsze posiedzenie w tej sprawie. Ks. Waldemar Wunsz, obecny proboszcz parafii podtrzymał stanowisko przedstawione przed laty przed jego poprzednika. Duchowny zdaje sobie sprawę z tego, że zwrot tych konkretnych działek będzie niemożliwy, dlatego wnosił o przekazanie parafii nieruchomości zamiennych. Henryk Tylman, wójt gminy Ostrowite zaproponował, by w zamian za działkę, na której stoi świetlica, przekazać parafii 16-arowy poniemiecki cmentarz na Dołach. Na tę propozycję proboszcz się nie zgodził, a innych ofert wójt nie przedstawił. Generalnie przedstawiciele gminy wcale nie są przekonani, czy parafii należy się jakakolwiek ziemia. Na posiedzeniu komisji regulacyjnej podkreślali, że nie ma aktualnej i jednoznacznej dokumentacji w zakresie rewindykowanej nieruchomości, jak również dokumentu poświadczającego, że parafia była wcześniej władającym czy właścicielem 8-hektarowej działki. Podobne spostrzeżenia mieli przedstawiciele wojewody. Póki co, żadne konkretne rozstrzygnięcia nie zapadły. Kolejne posiedzenie odbędzie się za pięć miesięcy. Do tego czasu ma być przygotowana dokumentacja dotycząca spornych działek.

Jak zapewnia Henryk Tylman, rolnicy, którzy przed laty kupili grunty, do których prawo rości sobie teraz parafia mogą spać spokojnie. – Na pewno nie będą musieli oddawać swoich pól, bo przecież kupowali je w dobrej wierze. Była już wówczas decyzja Powiatowej Rady Narodowej, która potwierdzała przejęcie tych nieruchomości na Skarb Państwa – uspokaja wójt. Nawet jeśli komisja regulacyjna przyzna rację parafii, w grę wchodzić będą odszkodowania bądź grunty zamienne, ale wypłacane lub przekazane przez Skarb Państwa.

O rozstrzygnięciach w tej sprawie będziemy informować na łamach Kuriera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udowodnij to że nie jesteś programem *