Tradycja nadal żywa

– Tradycję trzeba podtrzymywać – nie ma wątpliwości Krzysztof Bartosik, który już po raz 33. wigilijny wieczór spędził na odwiedzaniu okolicznych domów w roli gwiazdora.

Mieszkaniec Borówca zapowiada, że w Gwizdce będzie chodził do pięćdziesiątki. W tym roku skończy 49 lat, więc mieszkańców Ostrowitego i okolic w wigilię odwiedzi jeszcze raz. Ale i w kolejnych latach ta piękna świąteczna tradycja w Ostrowitem i okolicach nie powinna zginąć. W tym roku zdecydowaną większość gwiazdki tworzyła bowiem młodzież. W postaci gwiazdorów, kozy, konia i Żyda wcielili się Kuba Banaszewski z Borówca, Kacper i Kuba Kaczmarek z Ostrowitego oraz Patryk, Mateusz i Kacper Wiatrowscy z Naprusewa. – Stwierdziliśmy z chłopakami, że gdy nie to, to świąt wcale byśmy nie poczuli. Podobało nam się. Ludzie, których odwiedziliśmy, też byli zadowoleni, że podtrzymujemy tradycję – mówi Kacper Wiatrowski, który wcielił się w rolę Żyda. W tym roku pierwszy raz chodził w Gwiazdce, ale zapowiada, że na pewno nie ostatni. – Chcemy chodzić co roku – mówi. Trzymamy za słowo!