ostrowite.info Kurier Słupecki Wszystko o gminie Ostrowite
Na ostatnim posiedzeniu komisji Stanisław Basiński złożył wniosek, by gmina zorganizowała przetarg na obsługę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Dotychczas usługi te świadczy ostrowicki SKR, w trybie bezprzetargowym. Wniosek Basińskiego podzielił radnych. Wywiązała się burzliwa dyskusja, którą w całości zobaczyć możecie poniżej.
skr-przetarg-ewentualna przegrana-po skr-likwidacja-wyprzedaż-brama na kłódkę-sprzedaż skr
Wytrwałości Panie Basiński.
Kropla drąży skałę , kiedyś przyjdzie czas , że wszystko w naszej Gminie wejdzie na tory normalności.
Trzymam kciuki !!!
Radca Prawny zaraz uśnie:D buahahahaha
ku*** ile tych filmików? nie można to jeden cały film wstawić?
Panu Nowakowi nie będzie do śmiechu gdy dojdzie do przetargu bo może stracić stanowisko „Prezesa”
A ja mysle ze pan radny ma kogos dogranego na przetarg i tak drazy do przetargu ludzi pozwalniaja a za 5 lat pan radny powie sorki pomylilem się a ludxie beda na bruku taka osoba jak on nie jest godna przekroczyc drzwi gminy
Ciekawy jest upór i determinacja P. radnego. Przecież jak sam mówi, nie ma merytorycznych zarzutów. Wiara we „wspaniałe” i „sprawiedliwe” przetargi już dawno minęła. ?????????
A przypomnijcie sobie poczatek kadencji jak szarpal autorytet wojta ze przetarg na smieci byl ustawiany pod Gizalki ,a teraz pod kogo on ustawia;tak jak PO za swoich rzadw wszystko niszczy tak i ten radny zniszczy w naszej gminie wszystko co dobrze funkcjonuje, ale mysle ze radni sa odpowiedzialni za Gmine i mieszkancow i odpowiedzialnie zaglosuja dla dobra mieszkancow i ludzi zatrudnionych w S K R. My mieszkancy was wybralismy i posluchajcie mieszkancow, a nie jednego radnego ktory chce was radni sobie podporzadkowac ze to co on wnioskuje to jest swiete, a wasze zdanie to on ma gdzies;wiec Panie i Panowie radni obudzcie sie zanim bedzie za pozno.
weterynarja za czasów PANI WÓJT BYŁA SPRZEDANA BEZ PRZETARGU
Moim zdaniem jest to prywatna wojna miedzy panami Basińskim a Nowakiem i nie ma ona nic wspólnego z dobrem gminy.Nie chodzi tu ani o jakośc wody ani o ciśnienie w sieci ani o inne standarty bo te są zachowane, SKR wypełnia wszystkie zalecenia i punkty umowy więc nie ma podstaw do szukanie lepszego za pomocą przetargu. Nie jest też dobre skracanie czasu umowy do jednego roku bo tak krótki czas nie daje gwarancji że wszystkie naprawy i zabiegi konserwacyjne będą wykonywane. Bo nie wiem czy ktoś mając na uwadze że za rok już nie on bedzie obsługiwał oczyszczalnie i hydroforownię będzie sie starał . Powinno byc tak jak przy dzierżawach, co najmniej na 10 lat a umowa sporządzona jasno i wyraźnie określająca obowiązki stron oraz zapłatę. Przypominam też że to rada gminy podejmuje decyzje o rozbudowie oczyszczalni i to rada jest odpowiedzialna za to czy od wszystkich ścieki zostaną odebrane a nie SKR. SKR może zrobić tylko tyle na ile pozwala przepustowośc urządzeń i mżaden przetarg tego nie zmieni.
masz racje segregujacy smieci zeby dbac o majatek gminy to umowa czym ma dluzszy okres tym wieksze prawdopodobienstwo zadbania o wszystko co maja powierzone,ale rowniesz ludzie pracujacy przy obsludze oczyszczalni i hydroforni doceniaja Wojta ,Gmine i Radnych za to ze tesz daja o miejsca pracy ludzi mieszkajacych w tej gminie.
Do pis; to musisz zglosic sie do radnego Basinskiego w sprawie Weterynarji on napewno bedzie mial na to koncepcje jak to bylo mozna ominac przetarg,napewno ci odpowie ze to bylo zgodnie z prawem, tylko to co robil sw.pamieci;Olek i teraz ooecny Wojt Tylman to jest wszystko ZLE.Tak to ocenia rodny z Szyszlowa.A mysle ze mieszkancy Szyszlowa tesz go ocenia i rozlicza za cztery latka.
A może chodzi w tym wszystkim o to żeby SKR obawiał się przetargu ,bardziej się starał i wykonywał to co trzeba przy utrzymaniu wodociągów i kanalizacji a nie tylko zgłaszał do gminy potrzeby podwyżki cen wody.
Widząc niektóre komentarze widać, że intelektualny beton jest nie tylko w głowie Pana przewodniczącego rady. Segregujący śmieci- widzisz tutaj jakąś prywatną wojnę, a czy nie zauważasz, że P. Przewodniczący jest przeciwny każdemu wnioskowi Basińskiego?
Co to za argument „Jak coś dobrze funkcjonuje, to po co to zmieniać”? Albo- „Narazi to pracowników SKR na zwolnienia”.
W myśl tego ostatniego cytatu- dlaczego np. co roku są przetargi na dowóz dzieci do szkoły, czy też na odśnieżanie gminnych dróg? Czy nie można tego zlecić lokalnemu przedsiębiorcy tak, żeby dać pracę „swoim”? Odpowiedź brzmi- NIE, nie można. Bo aby wszystko było uczciwie rozwiązane- należy ogłosić przetarg. Fakt, że SKR wywiązuje się ze swoich obowiązków wzorowo nie zwalnia gminy z weryfikacji tego. Może warto napisać porządny przetarg, tak, aby SKR też musiał się wysilić i złożyć porządną ofertę. Jeżeli są najlepsi i najtańsi to przecież nie powinni się bać o przegraną.
Śledząc poczynania radnych z daleka, aż mnie żołądek ściska jak widzę, że mentalnie są 10 lat do tyłu.
W moim poście nie ma ani słowa o tym że przetargu ma nie być, jest natomiast stwierdzenie że coroczne uchwalanie kto ma sie naszym majątkiem opiekować jest złym rozwiązaniem. To nie dowóz do szkoły czy też odśnieżanie ale zupełnie inny temat. Remonty, konserwacja i naprawa to program długofalowy, niektóre czynności wykonuje się raz na trzy-cztery lata inne jeszcze rzadziej i kto to będzie pamiętał czy było zrobione czy nie i czy naprawdę zostalo wykonane dobrze. Pisałem wyraźnie, trzeba tak skonstruować umowę aby jasno i wyraźnie można było stwierdzić czy strony wywiązują się z umowy należycie. Raz jeszcze powtórzę, SKR dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązkow ale skoro wierzycie w moc przetargów to proszę bardzo.
Piszesz:
„W moim poście nie ma ani słowa o tym że przetargu ma nie być”
czyżby? Przecież w poprzednim komentarzu wyraźnie stoi:
„SKR wypełnia wszystkie zalecenia i punkty umowy więc nie ma podstaw do szukanie lepszego za pomocą przetargu”.
Więc jak jest? Ma być przetarg, czy ma go nie być?
A może w sumie nieważne, przetarg, czy nie, ważne, żeby dym robić?