ostrowite.info Kurier Słupecki Wszystko o gminie Ostrowite
Władze gminy spotkały się z posłem Jackiem Tomczakiem, reprezentującym spadkobierców majątku w Giewartowie.
– Długo rozmawialiśmy o przyszłości tego majątku. Myślę, że pierwsza rozmowa, choć trudna, dała taki efekt, że jest chęć do dalszych rozmów. Zgodnie stwierdziliśmy, że lepiej coś wspólnie zrobić, niż pozostawić tak jak teraz. Musieliśmy też wyjaśnić protest spadkobierców odnośnie rozbiórki płotu. Poseł był zaskoczony, że taki protest był – kulisy rozmów zdradza Janusz Puszkarek. Zapowiada, że kolejne spotkanie może odbyć się w szerszym gronie, z udziałem np. szefów poszczególnych komisji rady gminy. – Teraz od was będzie zależało, czy chcecie dalej rozmawiać. Prawdopodobnie ja już nie będę w tych spotkaniach uczestniczył – dodał Puszkarek, spodziewając się, że niedługo do pracy wróci wójt Henryk Tylman.
Już dawno powinno się ten temat zakończyć ugodą . Pałacyk z parkiem niszczeją i odstraszają , turyści z Giewartowa uciekają do Powidza bo tu nie ma infrastruktury ( nawet pomostu w tym roku nie ustawiono )a tam właśnie wybudowano i jest. W Giewartowie nie można wybudować nic bo grunty na których miała być plaż , marina i piękna infrastruktura są także objęte roszczeniami i tak błędne koło się zamyka . Sprawy trwają już blisko 15 lat i końca nie widać . Myślę , że ugoda wyjdzie wszystkim na dobre .
Pozdrawiam
Andrzej Wiatrowski
faktycznie Giewartow umiera…
oddać bo to kradzione przez komune
Andrzej ma racje. Giewartów to pipidówa
do x…gdyby ukradli to by schowali a potem sprzedali. a ktos przez tyle lat jednak o to dbal,a ty ich nazywasz zlodziejami….pomysl zanim cos napiszesz
napisał..komuna ukradła i zrobiła na tym interes ters gmina i dzierżawca chcą zrbić ineres ale dostali czkawke i nie wiedzą czy połknąć czy wypluć
Gmina ciągnie pieniądze i remontuje sobie Ostrowite… A Giewartów zostawili sobie samemu. Gdzie są pieniądze za parking??
Maniek baluje za parking. Cwaniak daj piątaka. A w Giewartowie wszystko rozje**** nawet chodniki są takie że lepiej jest iść poboczem. Market jest ale chodnika do niego nie ma.Kończy się tuż za apteką. Do sklepu chodzą też dzieci i inni ludzie, nie każdy jeżdzi autem do sklepu. Radni są ale chyba ślepi, nic nie widzą. W Giewartowie nawet nie ma gdzie się spotkać pogadać czy usiąść. Jeśli gmina nic nie zacznie tutaj działać to będzie jeszcze gorzej.
Wszystko zależy od mieszkańców Giewartowa.
Jeżeli mieszkańcy nie zbiorą się i nie podejmą inicjatyw, to żadna gmina, żaden radny czy sołtys nie zrobi za nich pracy. Należy się spotkać i rozmawiać na tematy które dotyczą tego sołectwa, tylko, że na zebrania wiejskie(tak jak ostatnie)przychodzi 10 do 11 osób. Takie jest zainteresowanie tym co się dzieje w Giewartowie. Ale najlepiej mówić, że nic się nie dzieje, ale robić nie ma komu.
ąę.O chodniku do marketu powinien pomyśleć wydający pozwolenie właścicielowi na budowę czyli //powiat/. Jego jest droga.