Dopiero co zrobili generalny remont, a teraz wszystko nadaje się do wyrzucenia. – Straciliśmy swój cały dorobek – załamuje ręce Sylwia Błaszczyk (zd. Ratajewska) z Jarotek, w której domu w minioną środę wybuchł pożar.
W domu w Jarotkach mieszkają trzy rodziny. Sylwia z mężem i 10-letnim niepełnosprawnym synem na parterze, obok jej rodzice, na piętrze siostra z mężem i dziećmi. Gdy ok. 13.00 wybuchł pożar, Sylwii nie było w domu. Wyjechała na chwilę do sklepu, zostawiając syna pod opieką swojej siostry. W domu, na parterze była jeszcze mama. To ona jako pierwsza usłyszała czujnik dymu. Gdy zorientowała się, że wybuchł pożar, wybiegła z domu. Jej mąż próbował interweniować, ale kłęby dymu uniemożliwiały wejście do mieszkania Sylwii. Co chwilę było słychać potężne trzaski. „Wystrzelił” telewizor, okno wyleciało z ramy, a zewnętrzna roleta przy drzwiach tarasowych pod wpływem temperatury rozłożyła się, przez co strażacy mieli problem z wejściem do płonących pomieszczeń. Po chwili im to się udało i szybko ugasili pożar. Zniszczenia są jednak ogromne. W kuchni spłonęły meble i wszystkie sprzęty AGD. W sąsiadującą z kuchnią salonem wszystko jest osmolone. Praktycznie cały parter nie nadaje się do użytkowania. Trochę lepiej jest na piętrze, ale tam też jest pełno sadzy. – Zostaliśmy bez niczego. Łóżko doszczętnie spłonęło, meble i sprzęty nadają się tylko do wyrzucenia. W całych pomieszczeniach trzeba zrobić generalny remont. Zaczęłam prać ubrania, ale większość z nich też pewnie będzie do wyrzucenia – Sylwia załamuje ręce. Dom tylko częściowo był ubezpieczony. – W piątek ma przyjechać przedstawiciel ubezpieczalni, ale już wiemy że na odszkodowanie, które pokryłoby wszystkie straty nie mamy co liczyć – mówi mieszkanka Jarotek. Zaraz po zakończeniu szacowania szkód pogorzelcy będą chcieli przeprowadzić generalny remont, bo teraz mieszkanie nie nadaje się do użytku. Za naszym pośrednictwem apelują o pomoc do wszystkich ludzi dobrej woli. Może to być wsparcie finansowe, ale równie mocno potrzebne są ręce do pracy. – Z jednej wypłaty nie będzie nas stać na wynajęcie fachowców. Nie mamy też oszczędności, bo wszystkie przeznaczyliśmy na remont, który skończyliśmy dwa miesiące temu. Teraz to wszystko nadaje się do wyrzucenia i trzeba robić od nowa. Dlatego, jeśli ktoś chciałby nam pomóc przy pracach remontowych, będziemy bardzo wdzięczni – apeluje Sylwia i dziękuje wszystkim, którzy do tej pory im pomogli. Jest też wdzięczna strażakom. W akcji gaśniczej uczestniczyło ich aż 25 z 4 jednostek (PSP Słupca oraz OSP Ostrowite, Kąpiel i Szyszłowo).
Wszyscy, którzy chcieliby wesprzeć poszkodowaną rodzinę, prosimy o kontakt pod nr tel. 605 483 924.
Proponuję zrobić zbiórkę pieniędzy i darów po domach lub pod kościołem. Trzeba im pomóc. Współczuję tej rodzinie.
Niech nie zbierają na prezbiterium tylko niech zrobią zbiórkę by pomóc tej rodzinie to będzie szczytny cel pozdrawiam.
Mieszkańcu, a może Ty byś zorganizował zbiórkę by pomóc tej rodzinie?
Najłatwiej wszystko krytykować a wziąć się do roboty szczególnie społecznej to jakoś nieskoro!
Pozdrawiam
Mieszkaniec ma rację po cholere prezbiterium ta rodzina powinna być wsparta
Rodzina zebrała na zakup okien
https://pomagam.pl/olsxrync mozna wplacac pieniadze dochod calkowicie przeznaczony na remont domu
ja posłuchajcie nie kłuccie sie co powinno byc zrobione czy dane kazdy ma serce wiec pojedzcie zapytajcie i dajcie jezeli macie ochotę po co zmuszać kogoś tylko trzeba pamiętać każdemu moze się to przytrafić i nie życzę nikomu ja przynajmniej byłam i widzałam potrzebne są pieniądze i ręce do pracy napewno za każdą złotowkę podziękują znam tą rodzinę i napewno też by komuś innemu pomogli pozdrawiam
Świetnie, teraz trzeba rozgłosić informacje o zbiórce na pomagam.pl
a. jesteś idiotą nie o to chodzi ,żeby ogłosić na pomagam ,ale jesteś złośliwy lub złośliwa na pewno jesteś z PIS…………
Musimy tej rodzinie pomoc,to jest nasz gminny obowiazek.
Czy ta zbiórka z pomagam.pl jest autentyczna? Czy ktoś chce się dorobić przy okazji tragedii? W artykułach nie piszą o tym, że tam można pomagać a taka zbiórkę może utworzyć każdy.
Bardzo współczuję dam wam 200