Ostrowiccy strażacy pomogli dziś dwóm żeglarzom, którym wywróciła się łódź. Dzięki szybkiej reakcji nikomu nic się nie stało.
Przez cały tydzień jednostki z powiatu słupeckiego będą dyżurować na jeziorze Powidzkim. Dziś dyżurowali druhowie z Ostrowitego. Około 15.00 otrzymali informację o wywróconej żaglówce. Dzięki pełnionemu dyżurowi, błyskawicznie pojawili się w miejscu zdarzenia.
– Dwóch mężczyzn, gdy wywróciła się żaglówka, o własnych siłach płynęło do brzegu. Po udzieleniu im pomocy zabezpieczono żaglówkę. Na miejsce przypłynęła też jednostka wodna Państwowej Straży Pożarnej – relacjonuje Michał Kawa z OSP Ostrowite.
Nim nasi strażacy rozpoczęli dyżur na wodzie, wspierani członkami MDP, ustawili pomost w Kosewie.
ustawili w Kosewie pomost ?
Pomost strażacki po lewo od głównego pomostu
Podziwiam was Panowie po zeszłorocznej aferze z wywróconą łódką niejeden by się poddał i olał chęć niesienia pomocy ciepłym moczem. Ale jak ktoś ma tak dużą motywację jak OSP Ostrowite to nic tylko pogratulować i brać przykład. Pozdrawiam.
dzięki Marino tylko o jakiej aferze piszesz bo chłopaki wtedy zrobili wszystko,to jedna idiotka co stała w krzakach rozdmuchała afere i media to wykorzystały a potem ten jej kolega który był ubrany w kombinezon do pracy w wodzie i uciekł a strażacy i policja go szukała bo myśleli że mu się coś stało.Na drugi dzień jak pięknie opowiadali w telewizji bo chcieli zabłysnąć w mediach,bo ani urodą ani mądrością napewno by im się nie udało……………………….
MDP pomagało.I dobrze młodziez się w coś angazuje.Powinno byc to w jakis sposób im wynagrodzone.