Przeczuwała, że z jej zdrowiem dzieje się coś złego, ale nie poszła do lekarza ze strachu przed utratą pracy. Gdy w końcu do niego trafiła, usłyszała straszną diagnozę. Iwona Knuth ze Starej Olszyny miała tylko 48 lat. Wspomnienie o Niej znajdziecie Państwo w jutrzejszym Kurierze.
Nie powinno tak być ,żeby ze strachu przed utratą pracy nie iść do lekarza. Obecne czasy są okrutne.Człowiek się nie liczy tylko zysk.