Chcą zrobić galę biesiadną w Ostrowitem. Uda się?

 Są plany, by w ostrowickiej hali sportowej zorganizować kolejne duże wydarzenie muzyczne. Miałaby to być Gala Piosenki Biesiadnej, która niedawno odbyła się w Słupcy. Póki co jednak nic nie jest przesądzone.

Sporną kwestią jak zwykle są koszty. Cały koszt gali, łącznie ze sceną, nagłośnieniem i oświetleniem jej twórcy wyliczyli na 22 tys. zł brutto. Mało prawdopodobne wydaje się, by udało się zebrać taką kwotę z samych biletów, bo albo musiałoby przyjść naprawdę tłum widzów, albo wejściówki musiałyby być bardzo drogie. Jadwiga Wojdak, dyrektor ostrowickiej podstawówki zaproponowała wójtowi pośrednie rozwiązanie – by część kosztów pokryć z biletów, a pozostałą kwotę dołożyć z budżetu gminy. Wstępne założenia są takie, by gmina dopłaciła 10 tys. zł, a organizatorzy sprzedali 400 biletów po 30 zł. Wójt ma jednak mieszane uczucia. – Uważam, że 10 tys. zł do dołożenia to dość pokaźna kwota. Poza tym, dofinansowalibyśmy tylko rozrywkę osobom, które kupią bilet. A co z tymi mieszkańcami, których nie będzie na to stać? – na środowym posiedzeniu komisji rady gminy zastanawiał się wójt. – Do koncertów, które dotychczas odbyły się w hali gmina też dopłacała – zauważyła radna Urszula Walińska. Decyzję dotyczącą tego, czy gmina dopłaci do Gali Piosenki Biesiadnej wójt pozostawił radnym, ale ci jeszcze jej nie podjęli. O rozstrzygnięciach w tej sprawie poinformujemy na łamach Kuriera. Jeśli Gala dojdzie od skutku, będzie to trzecie duże wydarzenie muzyczne w ostrowickiej hali. Przypomnijmy, że dotychczas wystąpili tam Alicja Majewska z Włodzimierzem Korczem i Mariusz Kalaga z zespołem.