Ludzkie szczątki, elementy umundurowania i łuska na wysokości serca – to wszystko znajdowało się w grobie na ostrowickim cmentarzu. Po ekshumacji szczątki zostały przeniesione w inny miejsce, teraz trwa ustalanie tożsamości żołnierza.
Prace ekshumacyjne na ostrowickim cmentarzu zaplanowano na początku roku. W lutym wójt podpisał porozumienie z wojewodą w sprawie powierzenia obowiązku utrzymania grobów i cmentarzy wojennych, w ramach którego gmina zobowiązana była przeprowadzić ekshumację wraz z przeniesieniem szczątków NN żołnierza z miejsca obecnego pochówku na cmentarzu w Ostrowitem na nowe miejsce pochówku w centralnej części cmentarza. Zadanie obejmowało również przeprowadzenie ekspertyzy antropologicznej, a także wykonanie i montaż pomnika nagrobnego. W czerwcu gmina dostała zgodę Instytutu Pamięci Narodowej na przeprowadzenie ekshumacji dwóch żołnierzy. Z tablicy nagrobnej wynika bowiem, że w mogile na początku ostrowickiego cmentarza, po lewej stronie, spoczywają dwie osoby. Jedna została pochowana pod nazwiskiem Władysław Jagiełło, druga jako nieznany żołnierz. Przeprowadzona 30 listopada ekshumacja wykazała coś innego. – Stwierdzono, iż w grobie znajdowały się szczątki jednego żołnierza Wojska Polskiego, który pochowany był pod nazwiskiem Władysław Jagiełło. Znaleziono elementy umundurowania, potwierdzające, iż w grobie znajdowały się szczątki żołnierza Wojska Polskiego. Odnaleziono również łuskę po naboju na wysokości serca. Należy podkreślić, iż w zasobach archiwalnych brak jest informacji na temat wskazanego żołnierza. Ekshumowane szczątki zostały pochowane w nowym wyznaczonym wcześniej miejscu – informują urzędnicy gminy Ostrowite.
Najprawdopodobniej żołnierz nie nazywał się Władysław Jagiełło. Obecnie trwa ustalanie jego prawdziwej tożsamości. Osobne postępowanie urzędu wojewódzkiego prowadzone jest w sprawie ustalenia miejsca pochówku NN żołnierza, o którym mowa jest na tablicy nagrobnej. Pomnik żołnierza pochowanego pod nazwiskiem Władysław Jagiełło stanie w centralnej części cmentarza, obok krzyża i ołtarza. Gmina planuje jego uroczyste odsłonięcie w przyszłym roku. Wcześniej jednak trzeba ustalić tożsamość żołnierza.
Kiedyś słyszałam, że anonimowy grób nieznanego, żolnierza znajduje się też gdzieś po lewej stronie od wejścia na cmentarz pod murem. Harcerze chyba też stawiali tam znicze i kwiaty.
Tak dokladnie po lewej stronie na pograniczu dzisiejszego wjazdu. Nie pamietam narodowosci tego zolnieza.