IGA: Ma już wolne kciuki!

Mama Igi napisała:

Po dwutygodniowym pobycie w szpitalu jesteśmy wreszcie w domu. Iga od razu pokazuje nam, że operowane rączki z opatrunkami w niczym jej nie przeszkadzają. Niewiarygodne, ale sunie po dywanie dużo sprawniej niż przed operacją. Ruchem węża pełza bez większego wysiłku. My spodziewaliśmy się oczywiście dużych problemów w poruszaniu, bo operowane rączki sprawiają przecież ból. Nic bardziej mylnego. Nie ma dla Igi rzeczy niemożliwych. Pierwsza zmiana opatrunków to oczywiście duży stres. Wszystko idzie jednak całkiem sprawnie, kąpiel rączek w ciepłej wodzie, osuszenie i na rączkach nowe opatrunki. I tak przez trzy tygodnie. Kciuki muszą pozostawać w dużym rozstępie, przez kolejne trzy tygodnie w ciągu całej doby, następne trzy tygodnie już tylko w nocy. Dziś nowe kciuki zostają uwiecznione na fotografiach. Zobaczcie sami kochani, jak wyglądały kciuki jeszcze kilka tygodni temu, a jak wyglądają teraz.

Więcej zdjęć na www.igareglewska.com