Strona główna / Aktualności / IGA: Przeszła wczoraj trzecią operację

IGA: Przeszła wczoraj trzecią operację

Kilkunastomiesięczna Iga Ręglewska przeszła wczoraj trzecią w życiu operację. Tym razem lekarze z Hamburga zajęli się jej paluszkami.

Oto relacja, jaką na blogu Iguni zamieściła jej mama:

Na oddziale cisza. Dochodzi północ, Iga śpi niespokojnie, przenoszę ją do swojego łóżka. Tak będzie  lepiej. Rano budzi się około siódmej, ostatnie łyki herbatki. Po godzinie dostaje krople uspokajające. Nasza dzielna wojowniczka nie poddaje się łatwo ich działaniu, otumaniona próbuje podnieść się. Punktualnie o dziewiątej Iga jedzie na blok operacyjny. Ostatni buziak przy windzie. Zobaczymy się za dwie godziny.

Idziemy z mężem na śniadanie i poranną kawę. Jesteśmy spokojni o przebieg operacji, wiemy, że będzie ją przeprowadzał sam ordynator, Iga nie mogła znaleźć się w lepszych rękach. Jedyne co nie daje nam spokoju to lęk związany z narkozą. Po przeżyciach w Monachium boimy się jej jak nigdy. Anestezjolog został dokładnie poinformowany o problemach w czasie operacji główki, włączył leki rozszerzające oskrzela, aby wyeliminować ryzyko ponownych problemów. Po niespełna dwóch godzinach dzwoni pielęgniarka, że Iga jest już na sali wybudzeń i możemy do niej iść.

Nasza córeczka śpi spokojnie, w główce, na samym środku czoła wbity wenflon, na rączkach olbrzymie opatrunki. Po chwili przychodzi operujący Igę chirurg, zaraz potem anestezjolog. Wszystko przebiegło idealnie, nie było żadnych problemów z oddechem. Uff,  anioły znów trzepoczą nad nami swoimi skrzydłami. Iga wybudza się dość długo, trochę niespokojnie, płacze. Po około dwóch godzinach wracamy do naszego pokoju. Iga przesypia większość część popołudnia. Śpij spokojnie córeczko, jesteś bezpieczna. Byłaś bardzo dzielna. Jak zawsze.

źródło: www.igareglewska.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udowodnij to że nie jesteś programem *