Do końca kadencji zarząd OSP Kosewo pracować będzie w niezmienionym składzie. Taka decyzja zapadła podczas niedzielnego posiedzenia zarządu jednostki.
Zamieszanie w jednostce nastąpiło podczas ostatniego walnego zebrania. Wówczas, ku zaskoczeniu władz jednostki i pozostałych członków, naczelnik OSP Kosewo Aleksander Marszałkowski i sekretarz Lidia Domagalska złożyli rezygnacje ze sprawowanych funkcji. Zarząd rezygnacji nie przyjął, ustalono, że wszystko zostanie omówione podczas posiedzenia zarządu. To odbyło się w minioną niedzielę.
– Wszystko zostaje po staremu. Zarówno naczelnik, jak i sekretarz będą pełnić swoje funkcje do końca kadencji. Wszystko zostało wyjaśnione, nie ma żadnych problemów – o wynikach niedzielnego posiedzenia informuje Mirosław Pająk, prezes kosewskiej jednostki.