Niech ,,pan radny” napisze projekt przecież zna się na tym lepiej niż pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Może Unia mu dołoży. Tylko pamiętaj mądrze nim zarządzaj, bo dostaniesz jedynkę od społeczeństwa.
pan (szumnie nazywany radcą prawnym) już dawno szuka paragrafu o wodzie dla straży i nie może znależć. Panie radco,polecam wujka google, tam jest dokładna wykładnia prawna, tak będzie najszybciej,bo znów lato minie a zimą to raczej ciepła herbata będzie potrzebna. A tak do władz gminy; nawet jeśli jest taka luka prawna, która zwalnia gminę z obowiązku zakupu napoi chłodzących, to tak po ludzku myśląc,czy to normalne by strażak na akcję biegał ze swoją wodą do picia, albo w czasie akcji szukał sklepu by kupić? Wszystkich,którzy uważają,że to nie jest problem wart uwagi zapraszam by choć raz przyszli i ubrali się tak jak strażak do akcji i pochodzili po słońcu nie mówiąc już o ciężkiej pracy i temeraturze od ognia. Śmiem twierdzić,że już połowa kwoty jaką w ciągu roku Rada gminy przeznacza na kawkę i ciastka na sesje ,wystarczyłaby na zakup wody do picia dla strażaków…
hahahah przygoś ty to masz pomysły
No i dobre ma pomysły bardzo dobry pomysł .Przygoś staniemy za tobą jeśli będzie potrzeba !
Do xyz
Widocznie na inne go nie stać. Myślał nad nimi całą noc!
Woda była zawsze. Myślę,że to nie o kasę chodzi tylko o to,że nikomu nie chce się ruszyć d… i iść do sklepu.
Niech ,,pan radny” napisze projekt przecież zna się na tym lepiej niż pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Może Unia mu dołoży. Tylko pamiętaj mądrze nim zarządzaj, bo dostaniesz jedynkę od społeczeństwa.
Przecież strażacy podczas akcji gaśniczych mają wody pod dostatkiem 😀
ładna ryzura Łukasz
Ale walka.Hehehehehe.Po akcji to na piwo a nie wodę.
Radni dostają też dietę a kawkę,herbatkę i ciacha za darmo wcinają.
Co na to prawnik?
pan (szumnie nazywany radcą prawnym) już dawno szuka paragrafu o wodzie dla straży i nie może znależć. Panie radco,polecam wujka google, tam jest dokładna wykładnia prawna, tak będzie najszybciej,bo znów lato minie a zimą to raczej ciepła herbata będzie potrzebna. A tak do władz gminy; nawet jeśli jest taka luka prawna, która zwalnia gminę z obowiązku zakupu napoi chłodzących, to tak po ludzku myśląc,czy to normalne by strażak na akcję biegał ze swoją wodą do picia, albo w czasie akcji szukał sklepu by kupić? Wszystkich,którzy uważają,że to nie jest problem wart uwagi zapraszam by choć raz przyszli i ubrali się tak jak strażak do akcji i pochodzili po słońcu nie mówiąc już o ciężkiej pracy i temeraturze od ognia. Śmiem twierdzić,że już połowa kwoty jaką w ciągu roku Rada gminy przeznacza na kawkę i ciastka na sesje ,wystarczyłaby na zakup wody do picia dla strażaków…
Święta racja.
Wszystkim wszystko wypominają nawet strażakom,którzy życie i mienie ratują, a sami pewnie diet ,,nie pobierają,, tylko oddają na …???