Wypadek to nie wszystko. Była też próba samobójcza

Strażacy z Szyszłowa kolejny raz wzięli udział w zawodach w ratownictwie w ramach kwalifikowanej pierwszej pomocy.

Zawody odbyły się 2 września w Golinie oraz Witaszycach (powiat jarociński). W sumie do zawodów przystąpiło 15 drużyn z całej Polski, które musiały zmierzyć się z 10 zadaniami. Wśród nich była ekipa OSP Szyszłowo w składzie: dowódca Piotr Maciejewski, zastępca Bartosz Walczak, ratownicy Łukasz i Przemysław Medyński oraz kierowca Jarosław Maciejewski.

– W zawodach wzięły udział nie tylko jednostki straży pożarnej, ale również grupy medyczne, więc tym bardziej cieszymy się z zajętego miejsca i zdobycia ponad 400 pkt na 500 możliwych – relacjonują druhowie z Szyszłowa. Ratownicy musieli zmierzyć się m.in. z zakrztuszeniem, poparzeniem przez wapno, próbą samobójczą, raną postrzałową w brzuchu czy z wypadkiem komunikacyjnym.

– Wielkie przedsięwzięcie i ogrom wiedzy. Doceniamy starania organizatorów, ponieważ włożyli w ten projekt wiele pracy i poświęcenia. Wróciliśmy bogatsi o wiedzę i doświadczenie. Zespół, który wystawiliśmy do startu to doświadczeniu strażacy i ratownicy. Dzień zawodów był wyczerpujący. Wróciliśmy zmęczeni, ale szczęśliwy i czekamy za startem w przyszłym roku. Na pewno zawitamy do powiatu jarocińskiego za rok. Warto wspomnieć, że podobne wydarzenie organizujemy na terenie naszego powiatu. W tym roku w Kamieniu odbyła się druga edycja zawodów w ramach KPP dla OSP. Trwają przygotowania do kolejnej odsłony – dodają druhowie z Szyszłowa.