Damian Czarnecki nie będzie dobrze wspominał wczorajszego meczu w Zagórowie. Bramkarz Czarnych nabawił się poważnej kontuzji. Doznał pęknięcia nogi, ma też uszkodzoną torebkę stawową. Wstępnie oceniono, że na boisko nie wróci wcześniej niż za 4 miesiące, co oznacza, że najprawdopodobniej nie zagra już w tej rundzie. To spore osłabienie dla Czarnych. – Szkoda chłopaka. Przetrenował cały okres przygotowawczy i był w dobrej dyspozycji fizycznej. Oby szybko wracał do zdrowia – mówi Mateusz Wojciechowski, prezes Czarnych.
Okazuje się, że boisko w Zagórowie jest bardzo pechowe dla bramkarzy Czarnych. Przypomnijmy, że kilka lat temu bardzo poważnej kontuzji doznał tam Piotr Kaczmarek, ówczesny golkiper ostrowiczan.
Damianowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
chamskie brutalne zagranie a sedzia nawet nie zareagowal. ile jeszcze nog bedzie zlamanych zanim ktos zareaguje i tak nieudolnych arbitrow na zbity pysk wyrzuci!!!!!
Nie zlamal rybko zlamali jemu noge jedna wielka kopanina Zagorow zarobił za to 2 czerwone kartki! !!!